Accuphase C-47

C-47 TO POD WIELOMA WZGLĘDAMI typowy Accuphase i używam tego stwierdzenia jako komplementu. Wysoce cenię bowiem tę markę nie tylko za perfekcję wykonania i wykończenia, ale i za niezwykłą kulturę i klasę brzmienia. To nie muszą być urządzenia, które są „naj, naj” w jakimś konkretnym aspekcie, ale raczej takie, w których liczy się ich suma, efekt końcowy w postaci wysokiej klasy, angażującego, naturalnego (!) brzmienia, takiego które jest nadal przyjemnie i ciekawe (!) po wielu godzinach, a nawet dniach i tygodniach słuchania. Dysponuje przy tym wysoką dynamiką i energią, nasyceniem i gęstością jakich pozazdrościć może mu niejeden konkurent.

Taki właśnie jest testowany przedwzmacniacz gramofonowy. Zachowuje spokój i kontrolę niezależnie od rodzaju muzyki kipiąc przy tym energią i z każdego z nich wydobywając to, co najważniejsze. Serwuje bowiem słuchaczom ogromne pokłady jakości brzmienia z dobrych wydań, ale potrafi też wyciągnąć na pierwszy plan wartość muzyczną z tych słabszych. Bardzo dobrze je między sobą różnicuje, to w końcu wysoce rozdzielcze urządzenie, ale opiera to na eksponowaniu w pierwszej kolejności zalet, a jakby nieco bardziej w tle wad odtwarzanych krążków.

Long story short: Accuphase C-47 to highendowy przedwzmacniacz gramofonowy, który imponuje kulturą brzmienia będąc przy tym niezwykle energetyczną i dynamiczna bestią. Takie połączenie nie zdarza się często.

Wojciech Pacuła, High Fidelity

Przejdź do strony z całością recenzji