" "

Ayon Spirit SE

Dawno nie słyszałem u siebie tak otwartego dźwięku – nie z urządzeń, które testowałem. To też dźwięk dynamiczny i ze świetnym basem. Przekaz wydaje się niczym nieskrępowany i wolny od kompresji. Przypominał to, co pokazuje u mnie szwajcarska wkładka X-quisite ST, kosztująca 10 000 euro – to podobny typ myślenia o dźwięku.

Różnicowanie barwowe jest tu niebywałe, co w połączeniu z fantastycznym różnicowaniem w planach dźwiękowych daje dźwięk, w którym mnóstwo się dzieje, w którym jest mnóstwo informacji. To wzmacniacz dla tych, którzy chcą poczuć ekscytację, nerw, pazur, a nie lubią rozjaśnienia. Tego nie ma i nie będzie – będzie natomiast otwarcie i oddech. Jeśli się do tego przyzwyczaimy, wszystkie inne wzmacniacze będą się nam wydawały zgaszone, niemalże zepsute. Wzmacniacz otrzymuje wyróżnienie RED Fingerprint.

Wojciech Pacuła, High Fidelity

Przejdź do strony z całością recenzji