" "

Accuphase E-280

NASZYM ZDANIEM
Sceptycy mogli dotąd wytykać japońskiej firmie, ze kolejne modele są coraz droższe, nie różniąc się znacząco budowa od poprzedników. W ostatnich latach brzmienie zdawało sie zmierzać w kierunku większej neutralności i detaliczności. W moim odczuciu, E-280 skutecznie wymyka sie takiej krytyce. W dzisiejszych realiach rynkowych nie jest to wzmacniacz szczególnie drogi. Tymczasem oferuje wciąż fantastyczna jakość wykonania i dopracowanie w najdrobniejszych detalach, jak również opcje dodawania modułów wejściowych (DAC, phono). Dźwięk ujmuje płynnością, słodyczą i realistycznym oddaniem barw, budząc skojarzenia z hybrydami z wysokiej półki. Jest w zasadzie tylko jedno „ale” — warto zadbać o odpowiedni dobór zestawów głośnikowych. Analogicznie jak w przypadku E-270, zalecałbym konfiguracje z żywo, otwarcie i dynamicznie brzmiącymi kolumnami. Ciepło i słodko brzmiące konstrukcje to niekoniecznie właściwy „adres”. Jeśli trafi my w odpowiednie zestawienie i własne preferencje, istnieje duża szansa, ze E-280 okaże sie trafnym wyborem. Takim na lata.

NEUTRALNOŚĆ 8/10
Nie do końca o to chodzi w tym brzmieniu.
PRECYZJA / ROZDZIELCZOŚĆ 8/10
Jak wyżej.
NASYCENIE BARW / MUZYKALNOŚĆ 9.5/10
Można go słuchać godzinami – dla relaksu, ale i dla przyjemności. Barwy są całkiem organiczne. W ogóle nie słychać tranzystorowej natury urządzenia.
STEREOFONIA 9/10
Bardzo dobra głębia, gradacja planów i ogniskowanie. Świetny wzmacniacz do muzyki akustycznej, ale nie tylko.
DYNAMIKA i RYTM 8.5/10
Dynamika jest bardzo dobra w rozumieniu jej rozpiętości, ale całościowo nie jest to dźwięk porywający, emocjonalny
BAS 9/10
Głębokie zejście, soczyste barwy, dobre różnicowanie. Czuć klasę.

Pobierz PDF z całością recenzji