" "

Music Hall MMF-3.3

Powrót mody na gramofony to snobizm i nie-snobizm. We francuskiej komedii „Zazdrość” sprzedawca sklepu z nagraniami tłumaczy znerwicowanej bohaterce, kobiecie w średnim wieku, że muzyki Coltrane᾽a słuchamy tylko z winylu. „– Ale ja dawno temu pozbyłam się gramofonu” – pada na to odpowiedź. „– Trudno, trzeba zakupić kupić nowy, inaczej to nie będzie to.” Po czym następuje akt kupna, następnie córka bohaterki z uznaniem komentuje fakt, że mama słucha Coltrane᾽a lifestylowo, z winylu. Litościwie nie wspomnę, jak tamten system wyglądał, można dorzucić także, że dobrze zrealizowana cyfra też da świetne odczucia. Ale fakt – nawet skromny gramofon, byleby brzmieniowo udany, przenosi nas w inny wymiar – melodyjniejszy, gładszy, spójniejszy i czarowniejszy. Muzyka z cyfrowego formatu jest trochę niczym dotyk przez rękawiczkę, gramofonowa – jak nagiej dłoni. A mimo to dziwi trochę, że moda na gramofony wróciła. Dobrze pamiętam, z jakim wstrętem czterdzieści lat temu uciekano, jak się wymądrzali redaktorzy radiowi, jak na winyle pluto. Nareszcie koniec z zapyziałym analogiem, przed nami jasna przyszłość cyfrowa. Schludna, wygodna, lepsza technicznie, wolna od przaśnych trzasków…

Ciekawe, tak swoją drogą, czy inne mody też się odwrócą: na przykład kobiety przestaną chodzić poprzebierane za Buki [1], znów zaczną nosić się elegancko. (Kobiety zawsze się stroją, ale teraz w anty-strój, który także im podrzucono jako nowoczesność rzekomą.) Lecz mimo wszystko ma coś ze snobizmu to używanie wielkich, nieporęcznych płyt, kładzionych na zajmujące dużo miejsca obrotowe tace pod iglastymi ramionami. Coś jest w tym też z bibliotecznego nastroju, w miejsce siedzenia przed „głupim” ekranem. A gdzie się można pokazać lepiej, niż na tle swojej biblioteki? Wszystko to jednak mniej istotne od faktu, że muzyka wyszywana gramofonową igłą prezentuje się lepiej od drukowanej cyfrą, a nasz tytułowy Music Hall MMF-3.3 to jeden ze sposobów, by to wyszywanie nie kosztowało.

Hifi Philosophy

Przejdź do strony z całością recenzji